Dojrzałe anal opowiadania – Siedział przy stole, naprzeciwko żony, wyobrażając sobie, jak jej tyłek, owinięty prostą sukienką, wciska się w krzesło, a wargi sromowe i odbyt stykają się z materiałem majtek, które wydają się być białe, właśnie takie majtki nosiła dziś rano. Ale dziś po południu, gdy Ira była w biurze, Michael ponownie oglądał ten sam film. Tam Ira też siedziała, a raczej nie siedziała, ale skakała na kutasie jakiegoś faceta, krzycząc jak Żbik, rozstawiając szeroko nogi, twarzą prosto do kamery. Odchylając się nieco do tyłu, opierając dłonie na mocnym brzuchu mężczyzny, Ira wściekle usiadła na penisie, odpychając się od łóżka gołymi stopami. Kamera wzięła zbliżenie krocza kobiety, widoczne były włosy łonowe lśniące od potu i gruby penis rozchylający wargi sromowe, prawie rwący pochwę wiernej Michała. Ira podniosła głowę do góry, machając głową, odrzuciła mokre blond włosy z czoła, jej piersi powtarzały szalony rytm szalonego skoku, aw następnej chwili, krzycząc jak szalony, mężczyzna wsunął dłoń pod Irino udo i wyjął swojego penisa z kobiecego łona, nawadniając brzuch Ira strumieniem gęstej spermy.
Krzycząc i szarpiąc penisa, obficie zalał kobiece łono białawymi „smarkami”, brudząc kobiece włosy łonowe, drapiąc po nich głowę penisa, co jakiś czas szturchając ją w rozłożoną szczelinę płciową i krzycząc ponownie, coraz ciszej…
- Kochanie, chodźmy spać-Ira odsunęła na bok talerz i wytarła usta chusteczką.
Michał pamiętał, że przy tych facetach jego żona wycierała usta wyłącznie palcami. Klęcząc, opierając się o łóżko dłonią, Ira starannie myje strumienie spermy z ust, ostrożnie liżąc każdy z palców, zamykając oczy, jakby smakując czyjąś spermę…
A teraz, w sypialni, Ira po prostu i spokojnie rozebrała się, jak każda żona powinna się rozebrać w obecności męża. Zdjęła sukienkę i stanik, ściągnęła Białe majtki, odsłaniając puszyste łono i usiadła na łóżku. Położyła się na brzuchu, kładąc policzek na poduszce, wsunęła pod nią dłonie. Nie zaczęła się pokrywać, na szczęście był środek lata. Lekko rozłożyła nogi i słodko poprowadziła ramionami, ciesząc się chłodem prześcieradła. Michał leżał obok, dotykając palcami swojego napiętego penisa. Nie mógł się oprzeć, usiadł na kolanach, delikatnie rozsuwając pośladki palcami Iriny. Tuż obok uchylonej szczeliny płciowej pojawił się Odbyt, szczególnie widoczny na tle bladej skóry.
Wcześniej Michael lubił Lizać Odbyt Iry, po uprzednim przepłukaniu go ustami. Teraz zauważył na nim małe białe szpule, które pozostały z papieru toaletowego. Przed pójściem do łóżka żona nie wzięła prysznica, a przed oddaniem się mężczyznom przed kamerą Ira zawsze dokładnie się myła. Widział także to, co zwykle pozostaje poza ekranem. Kręcił prawdopodobnie Asystent operatora, a nawet sam reżyser. Ira stała w kabinie prysznicowej, Naga, nie zwracając uwagi na krążących wokół ludzi. Szybko umyłem klatkę piersiową, brzuch, podniosłem ręce do góry i potarłem Pachy. Kiedy piana stała się wystarczająco duża, opuściła dłonie w kierunku dolnej części brzucha. Energicznie potarła włosy łonowe, przykucnęła lekko, rozchylając kolana na boki, uruchomiła rękę między nogami. Nie zapomniałem umyć odbytu, wsuwając dłoń między pośladki od strony pleców.
Po umyciu i wytarciu głowy, z ręcznikiem na ramionach, nie zwracając uwagi na nagość, wyszła z kabiny prysznicowej, uśmiechając się do kamery w ruchu. I szedł korytarzem, lawirując wśród pędzących tam iz powrotem ludzi, błyskając mokrymi pośladkami, kierując się prawdopodobnie na ostatni lot przed strzelaniną…
Ira trochę się naprężyła, zagryzła wargę, jakby się odważyła, i wypuściła niewielką porcję gazów z jelit. Odbyt drgnął, lekko się uchylił, wypuszczając Na Zewnątrz porcję powietrza. Michał był gotów przysiąc, że odbyt żony stał się nieco większy, nieco większy w średnicy niż wtedy, gdy postanowił opanować jej tyłek.
Stało się to tuż po trzech latach małżeństwa, w noc po rocznicy. Jaki to był ślub? Papier, szkło … gówno, jak nieco później powiedział sobie wtedy Michał, zło naśladując swoje refleksje. Tej nocy para postanowiła spróbować anal. Ira dokładnie umyła się w łazience, pojawiając się w sypialni w jednym cienkim, półprzezroczystym szlafroku. Po zdjęciu jedynego ubrania usiadła na łóżku. Położyła się na plecach z rozchylonymi na boki nogami. Obserwując różowawą szczelinę, mając już czas na rozebranie się do naga i drżąc z podniecenia, z wystającym kutasem, Michał położył się między nogami żony, czule całując kobiece uda. Zakrywając pocałunkami skórę, dotarł do krocza Ireny. Przesunął nos po puszystym, tak rodzimym łonie żony, zamykając usta na łechtaczce, jak to robił wiele razy. Ira rozłożyła ręce, jęcząc słodko, poddając się falom rozkoszy, podczas gdy mąż pieścił językiem jej wargi sromowe, delikatnie gładząc palcami łonowe, drapiąc skórę paznokciami pod włosami łonowymi. Wygięła Plecy, uniosła biodra, ryzykując natychmiastowe Spuszczenie, przycisnęła poduszkę do gołej piersi.
- Uklęknij-szepnął Michał, odrywając usta od krocza żony, czystej, nasączonej sokami, pachnącej gotowością do współżycia, rozgrzanej i namiętnej.
Po ciężkim wydechu Ira przewróciła się na bok, opierając się o łóżko drżącymi rękami, uklękła. Spuściła głowę i klatkę piersiową, odsuwając Tyłek, oddając w władzę męża swoje najskrytsze…
Najskrytsze … zdaje się, że tak wtedy powiedziała, przypomniał sobie Michał, patrząc teraz na odbyt żony, cały w tych białych szpulach… dobrze, że nie zesrany, znowu źle pomyślał, nie odważąc się dotknąć go palcem, a tym bardziej polizać, tak jak wtedy…
A potem, klęcząc za tyłkiem Iriny, mężczyzna rozłożył kobiece pośladki palcami, otwierając najbardziej strzeżoną kobiecą świątynię, tę, w której wkrótce będzie musiał odwiedzić. Obejmując żonę dłonią pod brzuchem, Michaił pochylił się, palcami wolnej ręki pochylił pośladki w kierunku Iriny i z pożądaniem, jakby dotykając czegoś tajnego i Zakazanego, dotknął językiem kobiecego odbytu. W odczuciach sam odbyt był szorstki, smak-prawie bez smaku, tylko odczuwalny, pomimo ostatnich zabiegów wodnych, ledwo wyczuwalny zapach odległych wypróżnień.
Jak pochwa lizał mężowi Odbyt jego wiernego, nie wstydząc się, przesuwając po nim cały język, od dołu do góry, chwytając kość ogonową i ponownie Wracając poniżej, obficie nawadniając ślinę odbytu IRIN, słuchając ospałych jęków kobiety, najpierw powściągliwej, nieśmiałej, a następnie nieskrępowanej, pełnej ukrytej pasji i nieziemskiej przyjemności. Decydując, że dość, dotykając palcem tylnej dziury żony i czując na niej uporczywą wilgoć, mężczyzna wyprostował się, kładąc głowę penisa do odbytu żony, wspierając sam penis palcami. To było trochę przerażające i bardzo ekscytujące, już wcześniej zdarzało się, że przystawiał swojego penisa do odbytu Irina, przed samym stosunkiem seksualnym, Żarty dla dobra. Kobieta zawsze odpowiadała żartobliwą odmową, ale teraz, w tej chwili wszystko się wydarzy.
Michał poddał się naprzód, szepcząc czułe słowa, tak jak wcześniej wspierając Irę ręką pod brzuchem. Szeptał, że nie będzie bolało, wszystko będzie dobrze i pięknie, ale nic się nie stało. Głowa boleśnie wbiła się w odbyt, sam odbyt nie chciał się otworzyć, kobieta zdenerwowała się, podnosząc się na rękach. Wreszcie, przy niewiarygodnych wysiłkach Michała, Głowa zniknęła w połowie W Tyłku Ira, zwieracz skurczył się, ściskając napięty męski koniec. Irina krzyknęła żałośnie, napięła się, z podniecenia erekcja zaczęła nagle znikać, członek zmiękł, ledwo wbijając się w tyłek Iriny.
- Wystarczy, nie rób tego-rzekła żona, delikatnie odsuwając się.
Członek wyślizgnął się z odbytu, w końcu zwisając prawie w dół. Sam Odbyt natychmiast się zamknął, jakby pomarszczony, kobieta położyła się na boku, po omacku trzymając koc ręką.
- Weź prysznic i przyjdź-Ira przewróciła się na drugą stronę, twarzą do ściany.
A Michał, stojąc pod strumieniami wody, pocierał palcami głowę penisa. Sam członek trochę się uspokoił, skóra napletka zaczerwieniła się, odciągając ją palcami, mężczyzna podstawił głowę penisa pod strumienie ciepłej wody, przyglądając się jej uważnie.
Oczywiście było to wstyd. Nie, to znaczy, że sama Ira poprosiła go, żeby przestał, ale gdyby się podniósł, gdyby nie zniknęła erekcja, wziąłby toffi w dupę, tak jak planowali. Michał wytarł się i wrócił do sypialni. Nie chciałem rozmawiać, a małżonkowie nigdy więcej nie uprawiali seksu analnego, ograniczając się tylko do anilingusa i ostrożnych pieszczot Irinowego odbytu palcami, ustami i językiem…
A tam, na wideo, wszystko działało dobrze, tak, czego Michał nie mógł sobie wyobrazić. Dobrze pamiętał film, a nawet to, że wszystko działo się na początku siódmej minuty. Irina leżała na łóżku na boku, twarzą do kamery, unosząc się na łokciu i podnosząc prawą nogę do góry. Oczywiście naga i mokra od długiego pieprzenia pod lampami oświetleniowymi, łapczywie, zamykając oczy, ssąc kutasa faceta stojącego przy jej głowie na kolanach. Ale Michaił spojrzał na brzuch Iriny, ponieważ za plecami żony, również na boku, ściskając kobiece piersi dłońmi, leżał drugi mężczyzna, energicznie taranując krocze Iriny swoim członkiem, naprawdę nierealnych rozmiarów. Jego dłonie błąkały się po kobiecej piersi, ściskając Sutki siłą, szczypiąc je palcami. Ira jęczała głucho, dmuchając policzki, nie wypuszczając męskiego penisa z ust. Wyciągnęła drugą rękę, owinęła penisa palcami, wsuwając go głębiej do ust.
Pierwszy mężczyzna wyciągnął penisa z pochwy Ireny i wspierając go palcami, przyłożył głowę do odbytu kobiety. Kamera przesunęła się w lewo, zmieniając widok, zbliżyła się, jakby chciała pozostać między kobiecymi nogami, a Michał zobaczył kutasa, powoli, ale pewnie, penetrującego Odbyt jego Iriny, od wewnątrz pękając ściany odbytnicy, zwężając przedsionek pochwy Iriny. Żona krzyknęła głucho i brzydko, nie wypuszczając drugiego penisa z ust, poruszając biodrami, pomagając sobie zasadzić się na męskim penisie, który rządzi jej tyłkiem.
Mężczyzna pchnął miednicą, powoli, ale zręcznie, wykonując pełny stosunek analny z Irą, czego Michael, jej prawowity mąż nie mógł zrobić. Prawdopodobnie Odbyt Ira został wcześniej nasmarowany smarem-patrząc we wszystkie oczy w monitor, Michał zobaczył strumyk brązowego płynu spływającego po biodrze żony, wyciśnięty przez członka z jej odbytu. Najwyraźniej kobieta nie miała lewatywy przed filmowaniem. Michał nie wiedział, czy to było zamierzone przez reżysera, czy też stanowiło przykrą gafę, ale mimo to, nie odrywając wzroku od monitora, wpatrując się we wszystkie oczy w męskiego penisa rozciągającego zwieracz jego Iry, słuchając jej głośnych gardłowych okrzyków, wsadził rękę w spodnie, chwytając palcami swojego penisa.
Wystarczyło mu kilka sekund, aby nawadniać Majtki strumieniem lepkiego materiału siewnego. Drapiąc głowę penisa po tkaninie majtek, wyobrażając sobie, że to jego ciało styka się ze ścianami odbytnicy żony, którą na filmie pieprzył w dupę obcego faceta, Michaił gwałtownie skończył, patrząc na drugą strużkę płynnego gówna i rozciągnięty Odbyt Iriny, gdy facet wyjął penisa z kobiecego tyłka i zaczął gwałtownie schodzić, gwałtownie szarpiąc dłonią, nawadniając uchylone i mokre krocze Iriny. Wydaje się, że to samo zrobił drugi facet, zalewając spermą usta żony Michała…
Puścił jej pośladki i łzy z łóżka. Ira najwyraźniej już spała głęboko, ledwo poruszając ustami i uśmiechając się do siebie. Może widziała we śnie, jak leżała na podłodze, na różowym kocu, tylko na plecach, a kilkanaście męskich rąk pieściło jej nagie ciało. Same ręce błąkały się po jej łonie, wystrzeliwując palce między nogi, dotykając warg sromowych, skradając się między nimi. Inni ściskali piersi, bawiąc się sutkami, przesuwając je między palcami, wbijając paznokcie w śnieżnobiałą skórę. Inni biegli po brzuchu, szczypiąc się skórą, pozostawiając na niej czerwonawe plamy. A potem, jak Puszczyk, wszyscy razem, podnieśli nagą Irinę do góry i delikatnie położyli ją na łóżku, aby chwilę później pokryć kobietę muskularnymi męskimi ciałami…
Wszystko to zaobserwował Michał, po chwili wychodząc z sypialni i zamykając się w swoim biurze, siedząc za monitorem, nagi, głaszcząc dłonią napalonego penisa. Kiedy jakiś młodzieniec, nieco starszy niż osiemnaście lat, z cienkim, ale długim i wystającym jak kołek końcem, wsunął się nad leżącą Irinę, nieudolnie obmacując głowę swojego penisa wejście do kobiecej pochwy, Michael gwałtownie skończył, spryskując brzuch palącym nasionem.
A ira spała, miała swój mały sekret, niezależne od męża źródło dochodów, od męża, który oszołomił się do diabła, do drżenia i niemoty, znudzony skurczami przez te cholerne lata wspólnego, dawno znudzonego życia.