Sex z cioci – Leżała na brzuchu z lekko rozstawionymi nogami, nie widziała, jak się zbliża, jej przyciśnięte piersi były widoczne z boku, Góra kostiumu kąpielowego leżała z boku, majtki były schowane pod Bikini. Zatrzymał się kilka metrów dalej i spojrzał na nią. W tej formie nigdy jej nie widział. Podchodził cicho, zatrzymując się, by przyjrzeć się jej młodej figurze. Jego usta były uchylone. Jej opalone, smukłe ciało lśniło lekko od wody morskiej.
Pulchna pupa drgnęła od wiatru. W tym momencie w jego głowie pojawiło się wiele różnych myśli i fantazji. Przełknął łapczywie i podszedł do niej. Była w słuchawkach i go nie słyszała. Widząc czas na telefonie, postanowiła odejść. Wstała i sięgnęła po strój kąpielowy. Jej plecy wyginały się jak kot, a jej pełna klatka piersiowa podskoczyła. Poczuł, jak w jego kąpielówkach zaciskał się członek. Odwróciła się do niego i krzyknęła, chwytając ręcznik i zamykając go. Zaczął przepraszać, ona cała błysnęła i zalała się farbą. Kiedy się uspokoiła, poprosiła o zawiązanie kostiumu kąpielowego. Starał się jak najbardziej dotknąć jej promiennego, Delikatnego grzbietu. Poprosił ją, żeby posmarowała mu plecy kremem.
Rozmazała biały płyn na jego napompowanych plecach, a ona sama nie odrywała wzroku od jego tyłka, powstrzymując się, by nie chwycić go rękami. W końcu uspokoiła swoje dziewczęce fantazje, wzięła torbę i zamierzała wyjść. Na dzikiej plaży były duże kamienie i potknęła się. Podniósł ją i położył na ziemi, trzymając ją za talię. Z powodu upadku przez kilka sekund lekko się na nim układała. W tym czasie zdążyła poczuć jego wstającego, napiętego i twardego kutasa. Mimowolnie spuściła oczy i spojrzała na jego wystające Kąpielówki. Był trochę zdezorientowany i przełknął. Stanęła na następnym kamieniu, a on wciąż trzymał ją w talii. Jej twarz była na równi z jego twarzą. Patrzył na nią tak mięsożernie, że go o to zapytała. Po cichu spuścił ją do tyłu i przycisnął do swojego narzędzia powiedział:
- Chcę ciebie.
- Nie powinniśmy. Jesteś prawie dwa razy starszy ode mnie i masz dziewczynę, prawie żonę.
- Bardzo cię pragnę.
Patrzył na nią modlącym się wzrokiem. Czując jego penisa, już sama zaczęła się podniecać. Delikatnie podniósł rękę do jej wystających spod kostiumu kąpielowego sutków. Zwolnił. Czując, jak ciepło rozlewa się w niej od wewnątrz i spada coraz niżej, postanowiła zaryzykować. Wzięła jego rękę do swojej, na wpół ugryziła-na wpół ugryziła jego palec, a następnie przycisnęła dłonią klatkę piersiową. Nie trzeba było go długo namawiać. Krótko pomarszczał jej piersi. Potem chwycił ją w ramiona i zaniósł na piasek.
Kładąc ją na ziemi, odwrócił ją plecami do siebie i zaczął gorączkowo rozwiązywać strój kąpielowy. Po zrzuceniu stanika przytulił ją od tyłu, kładąc jedną rękę na piersi, a drugą na talii. Zmiażdżył jej klatkę piersiową, całując ją w szyję, lizając i gryząc płatek ucha. Odwróciła głowę i dyszała ciężko. Położył rękę w kierunku majtek i zaczął głaskać jej miękką cipkę. Jęknęła cicho. Chciała poczuć jego penisa. Uwolniona, odwróciła się i wbiła w niego pocałunkiem opuszczając rękę w dół jego brzucha. Czując jego ogromny członek, zakryła oczy z rozkoszy i zagryzła wargę. Włożyła rękę w kąpielówki i pogłaskała penisa, bawiąc się jądrami. Przewrócił oczami i jęknął.
Opadając, zdjęła z niego Kąpielówki. Z kolei ostrożnie zdjął z niej mokre majtki. Dotknął jej wilgotnego i gorącego krocza i ostrożnie wszedł do jej dziury dwoma palcami. Uchyliła usta i oblizała usta. Powoli poruszał palcami w górę iw dół, mocno dociskając ją do siebie i głaszcząc jej tyłek. Jęknęła mu do ucha, gryząc go. Stał się szybszy. W pewnym momencie krzyknęła i szarpnęła się. Ale on kontynuował, a ona chwyciła ręce za jego szyję, drżąc z orgazmu. W końcu wyjął palce z jej pochwy i polizał je.
Czuła się zobowiązana również do zadowolenia go i uklękła. Ale położył ją na piasku i zaczął pieprzyć. Ciarki przeszły przez nią, gdy wszedł do niej. Pieprzył ją w szalonym rytmie, a ona bezsilnie wiła się pod nim, krzycząc głośno z rozkoszy. Jej jęki nieco zagłuszyły jego ciężki oddech i warczenie. Kiedy razem skończyli, nie wyciągając penisa, złapał ją w ramiona, trzymając ją za biodra. Owinęła go nogami, jeszcze bardziej czując w sobie jego ogromnego twardego kutasa. Wprowadził ją do morza. Był prawie całkowity spokój, tylko od czasu do czasu woda je kołysała.
Całowali się i głaskali, wciąż będąc jednym. Potem pozwolił jej odejść i postanowiła kontynuować przerwane. Jej dłoń prześlizgnęła się przez miękką i lekko chłodną, co jeszcze bardziej pobudziło wodę do stojącego penisa. Wzięła się za niego i zaczęła lekko podrywać. Jęknął, przyciskając ją do siebie i chwytając za tyłek. Opadła i polizała jego penisa. Potem chwycił ją i stawiając przy dużym kamieniu wystającym z wody, na którym opierała się rękami, włożył jej kutasa w tyłek. Krzyknęła. Trzymał ją w talii i szybko poruszał kutasem wewnątrz jej odbytu, czerpiąc ogromną przyjemność. Skończyła przed nim.
Potem wziął ją w ramiona i zaniósł na brzeg. Tam leżeli długo obok siebie, całując się i dotykając swoich narządów płciowych. Po chwili odpoczynku poczuł lekki dreszcz – znów go chciał. Potem położył się na niej i zachrypnął jej o swoim pragnieniu na uchu. Delikatnie łaskotał jej ucho, mówiąc to, czuła jego penisa, od wiatru po jej skórze przebiegały gęsią skórkę, zdała sobie sprawę, że się podnieca i jęknęła mu pozytywną odpowiedź. Potem zaniósł ją na płaski niski kamień i posadził na kolanach, plecami do siebie. Wsadził w nią swojego kutasa i zaczął szaleńczo ją pieprzyć, pieprzyć mocniej niż wcześniej. Oparła się trochę na nim, on zmiażdżył jej piersi, dokuczając sutkom.
Potem sięgnął po jej pochwę, chwytając ją dłonią i zaczął Głaskać łechtaczkę. Wzdrygnęła się i jęknęła jeszcze mocniej. To tylko go podnieciło. Zaczął masturbować jej cipki mocniej, a ona przeszła do krzyku. Jednocześnie przyspieszył tempo swojego spuchniętego i zaczerwienionego penisa. Trzymała go za jądra. Krzycząc już razem, byli w stanie utrzymać się i pieprzyli przez kilka minut. Potem krzyknęli jeszcze głośniej i skończyli razem. Przeszczepił ją twarzą do siebie i pocałował delikatnie. Podziękował jej za elegancki seks i powiedział, że w wieku 32 lat jeszcze nie uprawiał takiego seksu. Uśmiechnęła się i polizała jego usta. Włożył język do jej ust, przyciskając ją do siebie. Powiedziała, że zawsze może do niej przyjść. Potem uśmiechnął się i namiętnie pocałował ją w szyję.
Potem, wciąż z żalem, wrócili do obozu i w czym bezprecedensowo spotkali przyjaciół, którzy przybyli po 5 minutach. To nie był ich ostatni seks. A każdy kolejny był jeszcze bardziej niebezpieczny, ostrzejszy i bardziej elegancki. Nikt nigdy nie dowiedział się o ich kontakcie.