Pani Fetysz – Od dawna lubię seks Bdsm i szukam Pana. Ale takie, że nasze pragnienia się pokrywają. Podczas jednej z prób spotkałem starszego crossdressera i doradził mi jedną stronę internetową, na której można znaleźć kogoś, kto by mi pasował.
Jakiś czas po zarejestrowaniu się na stronie odpisałem z jednym mężczyzną. umówili się najpierw spotkać w kawiarni i wyjaśnić sytuację. Przyszedłem wcześniej i już dostałem kawę, kiedy przyszedł gospodarz. Spojrzał na mnie krytycznie i od razu przeszedł do rzeczy.
- Tak jak napisałeś na stronie? czy lubisz przebierać się w bieliznę? ilu partnerów było na raz? Robisz Loda? Dupa przejezdna? – Odpowiedziałem na wszystkie jego pytania z pewnymi wyjaśnieniami.
Następne pytanie brzmiało, Czy Mogę dać piątce jednocześnie. Zastanawiałem się, czy warto tak wyrwać dupę, ale potem zastanawiałem się, czy naprawdę mogę dać piątkę od razu i kiwnąłem głową twierdząco. – To jutro, o 6, POD TYM adresem.
Dokładnie o 6 nacisnąłem przycisk dzwonka. Właściciel otworzył drzwi i gestem wskazał kierunek, znalazłem się w małej szafie. — Przebierać. – Na krześle leżała para czarnych pończoch, obcisła sukienka i Kominiarka. Przebrany wyszedłem do właściciela. – Za dziesięć minut przyjdą moi goście, trzy osoby, cała trójka uwielbia Loda, musisz ich zadowolić. Wskazał na prosty drewniany fotel. Podnieś sukienkę do pasa i usiądź. Posłusznie poderwałem sobie sukienkę i usiadłem. Gospodarz przywiązał moje nogi za kostki do nóg krzesła, a ręce związał w nadgarstkach i wsunął linę pod krzesło, przywiązując Wolny koniec do tylnej poprzeczki. Siedziałem pochylony do przodu, lina na rękach ciągnęła się w dół.
Kilka minut później przyszli jego goście. Patrząc na mnie, usiedli przy stole i zaczęli coś dyskutować. Po pewnym czasie gospodarz wszedł do kuchni, a jeden z gości podszedł do mnie, wyciągnął kutasa i przycisnął mi policzki, tak że musiałem otworzyć usta. Mężczyzna włożył narzędzie men do ust i kazał ssać. Członek zaczął szybko twardnieć i powiększać się. Wziął mnie rękami za głowę i zaczął szarpać swoje gówno moimi ustami. Włożył prawie do gardła. Łzy spłynęły mi z oczu, nie mogłem nie mówić, ale nawet świszcząc. Nie wiem, jak długo to trwało, ale w końcu skończył mi się w Ustach, Sperma wylała się na kominiarkę i mogłem złapać oddech. Wieczorem wszyscy trzej zdążyli napełnić mnie pełnymi ustami, a ja posłusznie im ssałem. Po godzinie lub półtorej pożegnali się z właścicielem i odeszli. Odprowadził ich i wrócił powiedział, że im się podobało i w przyszłym tygodniu będzie powtórka. Bolały mnie mięśnie twarzy i tylko skinąłem głową. – Za Uległość przysługuje nagroda – rzekł Pan, odwiązując moje nogi i ręce. – Uklęknij i połóż się brzuchem na krześle. Zrobiłem to, a on zaczął prowadzić mnie po pośladkach swoim kutasem i nagle nagle, na sucho, wsadził go we mnie. Krzyknąłem, ale jedną ręką zacisnął mi usta, drugą przycisnął do siebie za talię i zaczął mnie szarpać jak ostatni kurwa, co w zasadzie było prawdą. Dziesięć minut później wyciągnął go ze mnie, okrążył i Walenie konia spuścił mnie Na twarz, zalewając go spermą, po czym rozmazał mi ją po całej twarzy. – Idź się umyć, nie zdejmuj pończoch. Teraz będzie lekcja posłuszeństwa!