Opowiadania ssących gejów – W mojej pierwszej historii opowiedziałem o tym, jak zostałem Viką, a moje życie zmieniło się seksualnie i ogólnie. Strach, że dowiedzą się, że mnie zerżnęli, nie opuścił mnie na chwilę. Bałem się, że dowiedzą się o tym w Instytucie i bardzo mnie to przeraziło. Ale jak dotąd nikt nie wiedział, ale bardzo chciałem mężczyzny. Nie mogłem już
powstrzymać pożądania, mój tyłek chciał kutasa. Nie sądziłem, że tak będzie,chciałem o tym zapomnieć, ale nie było. Czułem się jak dziewczyna, a w domu nosiłem tylko odzież damską. Byłem podekscytowany przebieraniem się i nie mogłem już nic z tym zrobić. Na myśl o mężczyźnie, Moja klatka piersiowa wylewała się i sutki były twarde, a członek stał kołkiem. Tylko Masturbacja trochę uratowała, ale nie na długo. Postanowiłem spróbować losu na portalach randkowych, ale to, co chciałem, nie zadziałało. Pewnego dnia jechałem samochodem z domku, dostałem go od mojej siostry i miałem oponę. Musiałem trochę majstrować, jeszcze nie zmieniałem czasu i nie miałem doświadczenia. Stałem na skraju drogi, gdy nagle zatrzymał się Jeep i wyszedł mężczyzna po pięćdziesiątce może więcej.
- Pomóc, dziewczyno? Przepraszam, młody człowieku.
- Tak, jeśli nie jest to dla ciebie trudne. Mnie Vic….Thor ma na imię, a Ty?
- Dmitry, mam na imię, że muszę zmienić pierwszy raz?
- Tak, pierwszy, niedawno prowadziłem samochód od siostry.
- Teraz, ja to zrobię, a Ty patrz i zapamiętaj.
Szybko zrobił wszystko, czego nawet nie zdążyłem śledzić, jego zręczność. - Dobrze, wszystko gotowe, możesz jechać.
- Oj, dziękuję Dmitry, gdyby nie Ty, To Nie wiem co robić. Ile jestem ci winien?
- Proponuję pojechać ze mną do kraju i dotrzymać mi towarzystwa. Jak ci się podoba?
- Nie wiem, czy to wygodne, a kto jeszcze tam będzie?
- Tylko ja i Ty.
- To ja, zgadzam się, pojechać z Tobą.
I pojechaliśmy do jego domku, nie jechał szybko,a ja zdążyłem za nim. Podobał mi się i już marzyłem, jak mnie przeleci. Pół godziny później przyjechaliśmy do jego domku. Miał wspaniały dom, z małym basenem i łaźnią, cóż, jak bez niej. - Jak ci się podoba moje mieszkanie?
- Nie ma słów, po prostu urocze.
- Chodźmy do środka!
I wziął mnie ręką za biodro, poprowadził do środka domu. Jego dotyk mnie podniecił i starałem się to ukryć. - Victor, weź to na stół, a ja pójdę stopić kąpiel. Lodówka w tym pokoju, nie wstydź się, bądź jak w domu.
Przygotowałem sałatkę i kilka innych nie przebiegłych potraw, a Dmitry przygotował kąpiel. Wypiliśmy z nim whisky i poszliśmy do łaźni. Kąpiel była mała, ale dużo zainwestowano pieniędzy, wszystko jest bardzo fajne. - Rozbieraj się Victor, nie wstydź się.
Rozebrał się do bramki, a ja poszedłem za jego przykładem. Weszliśmy do środka i było już gorąco. Położyłem się na drewnianym leżaku i spojrzałem na Dmitrija. Położył się obok i zapytał mnie? - Byłeś w łaźni wcześniej czy po raz pierwszy?
- Byłem raz i to w dzieciństwie, a co?
- Tylko spytałem, jesteś bardzo skrępowany.
Poklepał mnie po plecach i zobaczył, że mi się podobało. Pozwól, że potraktuję Cię trzepaczką. I wziął miotłę zaczął mnie obciągać. Było super i zrelaksowałem się, całkowicie przeszedł przez moje ciało. - Jak ci się podoba? Podoba Ci się? Może jeszcze raz?
- Nie, wystarczy.
- Teraz ty mnie?
Nieudolnie przeszedłem przez jego ciało, a on przewrócił się i zaproponował, że przejdzie przez brzuch i nogi. Jego penis był w połowie napalony i patrzyłem na ten urok. Wziął moją rękę i położył na kutasie. Wzdrygnąłem się na chwilę i zacząłem go szarpać. Och, jaki był piękny, mała głowa i duże spuchnięte żyły nadały mu przerażający wygląd, a on wciąż się powiększał.
Pochyliłem się niżej i wziąłem go do ust, zwilżając głowę śliną, zacząłem go połykać głębiej i głębiej. Jego jaja puchły, a ja ściskałem je coraz mocniej. Dmitrij jęczał cicho, a ręką trzymając mnie za szyję naciskał mocniej. - Dobrze ssiesz jak Baba, brawo dziewczyno!
Coraz głębiej,połykałem go, a głowa oparła się o gruczoły. Prawie się udusiłem i wyciągnąłem, żeby złapać oddech. Trochę łapiąc oddech, zacząłem ssać jeszcze bardziej entuzjastycznie. Dmitrij szarpnął się gwałtownie i jęknął głośno. Strumień gorącej spermy uderzył w gardło, a ja uderzając zacząłem połykać. Lepki płyn miał trudności z połknięciem i spływał po ustach i brodzie.
Jak miło było patrzeć na Dmitrija, zamknął oczy i drgał konwulsyjnie z przyjemności. - Jesteś po prostu mistrzem ssania, dawno tak nie skończyłem, jesteś po prostu świetnym sutkiem.
- Nazywaj mnie Vika, miło mi Panie!
- Chodź do mnie moja dziwko, pocałuję cię i pieszczę.
Przytuliłem się do niego, a on zaczął mnie całować i miażdżyć mojego penisa. - Jak napalona jesteś Vika, oj jaka wilgotna masz dziurkę, muszę cię pilnie przelecieć.
- Tak, tak, zerżnij mnie, chcę Twojego kutasa.
Postawił mnie na raka, a po rozłożeniu połówek zaczął przenikać językiem do odbytu. Zwieracz rozszerzył się, a dziura była gotowa do”pieprzenia”. Wziąłem jego penisa do ust i zacząłem ssać. Członek był gotowy, a ja wyginałem się w dupę.
Co za mokra Dziurka, zaraz się przelecę.
Dmitry wszedł niegrzecznie z podniecenia, a ja krzyczałem z bólu.
— Aaaa,boli ładny, nieco na wolniej ,proszę.
Dmitry nieco zwolnił tempo i mocno zacisnął moje biodra, zaczynając mnie pieprzyć. Kutas wchodził i wychodził łatwo, a ja jęczałem jak dziwka, „machając” łupem. Klepał mnie po pośladkach i zwiększał ruch. Och, jak miło było mi z nim, zgadzałem się na wszelkie upokorzenia. Mój członek zwisał z boku i postanowiłem go zwalić. Dmitry zmiażdżył moją pierś i zacisnął Sutki, jak miło było. Moje plecy były wygięte i myślałem, że kręgosłup pęknie. Dmitry pieprzył i ryczał, a ja jęczałem i chciałem więcej i więcej. W środku wszystko poparzyło się spermą, a mój członek również zaczął wylewać porcje spermy.
Aaaaa, jeszcze kochanie, pieprzyć mnie, jestem twoją dziwką.
Dmitry wykonał kilkanaście ruchów i uspokoił się. Wyciągnął kutasa z pupy zaczął jeździć po moich ustach. Otworzyłem usta, a on go wsadził. Ssałem przez kolejne pięć minut i polerowałem go na drewnianej ławce. Nie mogliśmy złapać oddechu, jego oddech był częsty, a ja też nie mogłem odzyskać przez długi czas. Położyłem się na nim i przytuliłem mocno, zacząłem lizać jego klatkę piersiową i brzuch. Wyprasował moje włosy i przycisnął do siebie. - Lubię Cię Vika, będziesz moją kochanką?
- Bardzo tego chcę! Będę twoją dziwką!
- Chodźmy na drinka do domu, a ty musisz przebrać się za dziewczynkę. Kocham takich?
Szybko poszedłem pod prysznic, aby się umyć , a po uporządkowaniu poszedłem przymierzyć kobiecą garderobę. Rzeczy były pełne i musiałem wybrać, co będzie wyglądać bardziej seksownie na mnie. Pół godziny później stałem przed Dmitrijem w całej okazałości. - Vika, wyglądasz nieodparcie w tym stroju! Jesteś taką seksowną suką!
Siedzieliśmy przez około godzinę i piliśmy whisky, dość zamglone. - Chodźmy do łóżka, moja dziwko! Chcę cię!
Po tych słowach wziął mnie w ramiona i zaniósł na ogromne łóżko. Leżałem i czekałem na jego rozkaz, a Dmitry usiadł obok siebie i zaczął ściskać moją klatkę piersiową ręką i wykręcać Sutki. Drugą ręką jeździł po ustach i wkładał palce do moich ust. Jęczałem jak dziwka, uwielbiałem to, co mi robi. Cieszyliśmy się oboje, ale nie wytrzymałem i sięgnąłem do jego penisa. Zwilżyłem usta śliną i delikatnie zacząłem Lizać głowę penisa, okresowo połykając cały pień. Dmitry gładził mój tyłek, Odciągając Pasek stringów, delikatnie wkładając palce w odbyt. Moje wygięte plecy i uniesiony Tyłek podnieciły go. Zacisnął się i zacisnął moje biodra. Krzyknąłem długo, a Dmitry zaczął pieprzyć mój tyłek. Jego członek wszedł swobodnie i pupą wziął członek z przyjemnością. Dziesięć minut i zabrakło mu alkoholu, a ja usiadłem na górze i zacząłem się sadzić. To było wspaniałe i przyjemne, a potem całkowicie się wsadziłem, a potem na jedną trzecią długości penisa. Mój kutas trochę wstał i zaczął dotykać brzucha Dmitrija. Patrzył na mnie trzymając za biodra, a ja jak dziwka doprowadzałem go do orgazmu. I w końcu zaczął kończyć, a ja coraz mocniej wali konia mojego penisa. I tak też spuściłem się na jego brzuch i szybko zacząłem Lizać spermę. Po zlizaniu wszystkiego do kropli przełączyłem się na jego pień. Był już ospały, a ja polizałem go obok Dmitrija i zasnęliśmy. Do rana jeszcze raz się pieprzyliśmy i wróciłem do domu. Raz w tygodniu zaczęliśmy się spotykać i zostałem jego kochankiem.