Lizanie cipki żonie – Wbiłem mojego kamiennego, gorącego i wilgotnego kutasa… wszedł lekko, bo świetnie zmokłaś… władczo chwyciłaś mój organ swoją cipką i zaczęłaś machać… przytuliłem Cię rękami za ramiona, za tułów, przytulając się do Twoich dużych piersi całym ciałem… przylgnęłaś swoimi pełnymi gąbkami do moich… zaczęliśmy się całować po francusku, przeplatając się językami, pieszcząc się nawzajem stałymi pocałunkami… Sutki Twoich luksusowych piersi stały się twarde i spuchnięte… całowaliśmy się jak szalone: gorąco, namiętnie, jakby nie widzieli się od tysiąca lat!!! Wyciągałem kutasa i wbijałem się w ciebie raz po raz… to było szczególnie miłe… skóra ciągle się odsuwała i przesuwała, a głowa ciągle wchodziła i wychodziła z twojej pochwy… ostry Orgazm, przedłużony i błogi, stale koncentrował się na głowie… przytuliłaś mnie nogami, rzucając je na mój tyłek… apodyktycznie przycisnąłeś mnie do siebie i puściłeś i przycisnąłeś ponownie… moja cipka tak wstała jak kołek, a ja ciągle wchodziłem w szyjkę macicy, więc czułem, jak bud-to masz podwójną pochwę… skończyłem najpierw raz, potem drugi i trzeci… Ekstaza falami прокатывался po moim ciele… Ty też блаженствовала… czułaś orgazmy jeden po jednym, to z pochwy, to клиторные, to kompleksowe, dokuczliwe całym ciałem… piszczysz, a ja całował i całował cię pchał cię fallusa coraz głębiej i głębiej… Podstawą członka czułem twój trzydniowym небритости chrząstek… Jajkami tknąłem twojej krocza… Ja долбил cię, jak młotem… To ci dał ogromną radość…
Anuszka-jak ja cię kocham!!! – szeptałem Ci.
- Pierdol mnie cieplej, mocniej, głębiej!!!- jęczałaś jak w zapomnieniu…
Mocniej i mocniej wbijałem się w ciebie, a Ty doświadczyłaś orgazmu po orgazmie… nawet straciłem rachubę, ile razy widziałem błogi uśmiech na twojej twarzy i ile razy twoje ciało wiło się w najsłodszych konwulsjach!!!
Czasami pieściłaś palcami swoją łechtaczkę, a dzięki temu byłeś jeszcze bardziej błogi…
Wstałaś na czworakach. Wzięłaś mojego kutasa w rękę i wbiłaś go mocnym ruchem w swoją cipkę… opuszczając ramiona i głowę na łóżko, wyginałaś się jak tygrysica, a ja wziąłem cię za biodra i zacząłem walić z nową siłą… znowu zaczęłaś masować łechtaczkę… twoja Rozkosz nie miała granic… potem wzięłaś mojego kutasa w pięści i zacisnęłaś go mocno… zaczęłaś robić mi onanizm z ogromnym naciskiem, z siłą i pasją… potem wzięłaś go obiema dłońmi i kij z mchem, kiedy chcą rozpalić ogień… moja sperma rozpryskała się na twoją klatkę piersiową… dusiłem się błogością… wzięłaś mojego penisa i włożyłaś między piersi… masz je tak duże, delikatne i gorące… Twoje Cycki tak czule ogarnęły mój organ, że niesamowita błogość rozlała się po moim ciele… wykonałem ruchy translacyjne w twoich piersiach… i znowu sperma rozpryskała się w ciebie… potarłaś ją po piersi … …
- Chcesz w dupę Aneczko? – zapytałem Cię?
- Wbijaj gdzie chcesz … …
- Bardzo kocham twoją pieszczotkę! PiS-najlepsze dla PiS-u!
Z tymi słowami ponownie włożyłem penisa do twojej pochwy … pieprzyłem cię i pieprzyłem, wychłostałem i wychłostałem, pierdolę i pierdolę, walę tak szybko, jak tylko mogłem… ciągle przychodziłaś na łasce niesamowitej błogości… wydawało nam się, że kochamy się od wieków! Wieczna błogość, wieczna miłość i radość – czy to jest cel, który jest pożądany dla wszystkich!?
- Paszeńko i ja cię kocham! – szeptałaś od czasu do czasu.
- I ja Ciebie i ja… powtarzałem niestrudzenie…
Kochana Aneczko, jakże piękna jesteś!!! Dziś jesteś najszczęśliwszą kobietą na świecie!!!