Details Written by Codi Story
Wiecie jak to jest kiedy kutas toruje ci drogę? Tak właśnie mam ja. W gimnazjum gdybym nie ruchał moich dwóch nauczycielek to pewnie nadal bym tam tkwił. Tak samo teraz w liceum, zbliża się matura a ja ni w ząb nie jestem przygotowany. Na szczęście rucham moją polonistkę. Więc maturę raczej zdam.
Nauczycielki to , wbrew pozorom, bardzo proste kobiety. Na panią Kowalską bardzo działają wdzięki młodego , umięśnionego i obficie wyposażonego młodzieńca. Jak jej zjadę dupsko to dostaję oceny jakie tylko chcę. Oczywiście nie przesadzam, chcę by to wyglądało naturalnie. Ogólnie kutas w jej piździe toruje mi drogę przez liceum.
Kowalska to kobietka po czterdziestce. Mąż zmarł kilka lat temu a ona teraz woli mnie. Bez zobowiązań, uczuć. Jedyne zobowiązanie to odpowiednie oceny.
Po prostu , jest sama i brakuje jej mojego zaganiacza. Wręcz świruje przez 25 centymetrów mojej grubej kiełbasy.
Co najfajniejsze Kowalska lubi wszystko. Czasem to jest tak , że tylko ona się stara a ja jedynie nadstawiam pałę. Mam wrażenie, że jest wiecznie niewyżyta. Bywam u niej przynajmniej dwa razy w tygodniu. Nikt nie może się o nas dowiedzieć. Raz chciałem bzyknąć kumpelę z klasy, taką Kaśkę. Ona była ciekawa czy plotki o moim fiucie są prawdziwe. Gdy Kowalska się dowiedziała zaczęła uprzykrzać jej życie. Kaśkę bzyknąłem, ale nauczycielska zazdrość po dziś dzień daje Kaśce w kość. Aż dziwne , że się nie domyśla.
Nauczycielka, polonistka, niewyruchana, moja przepustka przez szkołę. Ciało ma fajne jak na ten wiek. Rucha się dobrze. Nie narzekam.
Dziś już jest po lekcjach. Jadę z nią prosto do jej mieszkania. Parkuje dalej od bloku. Idzie pierwsza. Potem ja, wpuszcza mnie do swojego mieszkania. Zamyka drzwi, podaje mi szklankę z wodą. Ja piję, pierwszy łyk, drugi a ona od razu dobiera się do moich spodni. Nim wypijam całą szklankę mój kutas już jest w ustach mojej nauczycielki. Niesamowite uczucie. Ceni sobie mojego wielkiego kutasa. Zjedzie jej tyłka gdy tylko ma ochotę. To daje jej siłę do życia. A że w moim wieku ja ochotę mam zawsze więc nie ma problemu.
– Chodźmy do pokoju , na łóżko, proponuję – Kowalska wyjmuje mojego fiuta ze swych ust i idzie. Zdejmuje majtki wraz z rajstopami i podnosi spódniczkę, wypina tyłek i daje sobie mocnego klapsa.
Podchodzę i wbijam się w nią moim kutasem. Krzyczy. Lekko boli ją inwazja mojej wielkiej pały w jej cipkę. Ale nie wolno mi przestać. Rucham ją najmocniej jak potrafię. Jak jej nie potraktuję odpowiednio mocno będzie niezadowolona. Wbijam całego fiuta do samego końca.
– Lubisz to suko – mówię jej tak trochę dla żartów, ale ona to lubi. Widać nie oglądała filmu.
Po kilku ruchach moja nauczycielka Kowalska jest już podniecona maksymalnie i staje się moją suczką Kowalską.
Ja zresztą też jestem podniecony. Rucham moją nauczycielkę jakby była moją kurewką. Wyciągnąłem fiuta jej pizdeczki i delikatnie napieram na odbyt. Lubię ją bzykać z dupsko.
– Chcesz? – zapytałem.
A nauczycielka tylko jęknęła aprobująco. Gdy wbijałem jej się z dupeczkę trzasnąłem ją ręką w tyłek. Jęknęła podniecona zadowolona z klapsa. Pociągnąłem za włosy i wbiłem się mocniej w jej kakaowe oczko. Zacząłem ją ruchać ją, w jej nadal ciasny odbyt, przyspieszając coraz bardziej. Jeszcze mocniej pociągnąłem ją za włosy. Kolejne klapsy trafiały w jej pośladki.
– Tak! Lubię to! – powiedziała. Więc jeszcze mocniej zacząłem ją grzmocić w pupę aż w końcu jej ponad czterdziestoletnie belferskie ciało doznało orgazmu.
– Kowalska, otwórz buzię i ssij – powiedziałem a moja nauczycielka grzecznie posłusznie obróciła się i zassała moją gałeczkę. Wbijałem od czasu do czasu mojego fiuta po samo gardło, ale wówczas krztusiła się i przerywała ssanie mojej pały.
– Kładź się i rozłóż nogi Kowalska – rozkazałem. Rozłożyłem nogi i zacząłem najszybciej jak tylko potrafiłem ruchać ją w cipę.
Uwielbiam jej rozkazywać i mówić jej po nazwisku. W łóżku to ja jestem nauczycielem i patrzę na nią z góry.
Kilka chwil i orgazm zbliżał się wielkimi krokami. Rucham ją mocno a jej cipka przyjmuje mnie chętnie całego.
Tuż przed wystrzałem wychodzę z niej i strzelam w nią całym swoim spustem. Sperma trafia na podwiniętą spódniczkę, koszulę, dekolt a nawet w brodę. Solidna porcja płynu pobrudziła wszystko co się dało, ale nauczycielce i mojej kurewce to nie przeszkadza.
Położyłem się zmęczony obok niej.
– To było świetne ruchanie, co nie Kowalska – zagadałem.
– Tak, zostaniesz na obiad i kolejny seks? – zapytała.
– Dziś nie mam czasu, ale jutro mogę przyjść, jest sobota więc będzie mi pasowało zostać dłużej.
– Przyjdź o jedenastej.