Znałem jej tajemnicę. Zaufała mi jej zawsze, kiedy ją poznaliśmy. Larissa chodziła w cienkich białych jedwabnych majtkach, które z łatwością ściągałem z niej, Kiedy chciałem. Jednym palcem trzymałem gumkę, a same majtki płynnie z niej zsunęły się.
Czasami kochałem Larissę, nie zdejmując z niej majtek. Uwielbiałem to i bardzo mnie podnieciło, ale jeszcze bardziej podobała mi się sama Larissa. Pieprzyłem ją na różne sposoby, w różnych miejscach i w różnych pozach. W moim samochodzie, w parku, w biurze jej szefa sprzedaży, w toalecie kawiarni który zamykał się na zatrzask i był wspólny dla kobiet i mężczyzn. Pewnego razu w swoim małżeńskim łóżku w jej domu.
Zadzwoniła do mnie rano i poprosiła o przyjście do niej. Właśnie zabrałem córkę do przedszkola i wróciłem. Nigdy wcześniej nie zapraszała mnie do siebie. Jej sąsiad był w niej zakochany, ale Larissa nie odwzajemniła się, a potem szukał sposobu na jej zemstę. Szukał okazji, by oskarżyć Larissę o cudzołóstwo.
- A co z sąsiadem? – przypomniałem jej.
— W żaden sposób. Przyjedź szybko. Czekam na ciebie.
Larissa miała na sobie lekką letnią sukienkę tuż nad kolanami, która trzepotała przy każdym jej ruchu. Wszedłem, zamknąłem drzwi i uklęknąłem przed nimi. Poderwał jej sukienkę i zobaczył białe, jedwabne majtki. Przyciągały do siebie prostotą, przystępnością cenową i przyjemnym zapachem. Pocałowałem ją między nogami przez jedwabne majtki. - Właśnie kochał mnie mąż – powiedziała nieśmiała Larisa, ale rozłożyła nogi.
Ściągnąłem majtki i wszedłem w jej tajemnicę językiem. Wilgotność pomogła mi poznać jej tajemnicę.
Łatwo wędrowałem w jej ciepłej jaskini. Tym razem Larissa była bardziej wilgotna niż zwykle. Położyłem ręce na jej pupie i przyciągnąłem do siebie, głaszcząc cienkie jedwabne majtki. W ten sposób wygodniej było dostać się do jej pochwy. - Skończył prosto we mnie — przerwała oddech, powiedziała Larissa i oparła się o ścianę. To było dla mnie niezwykłe… czyjeś nasienie, czyjś smak, ale zatrzymanie się nie miało dla mnie sensu. Nigdy nie rzuciłem swojej sprawy na podłogę drogi, a już tyle zostało przejechanych. Jeszcze trochę i Larissa westchnie ciężko, krzyknie i przyciśnie moją głowę między nogi. Wiedziałem, jak kończy się Larissa-niejednokrotnie doprowadzałem ją do orgazmu w ten sposób. Larissa bardzo to uwielbiała i przywiązałem się do niej. Wtajemniczała mnie w swoją tajemnicę i nie zabroniła mi niczego, co mogłoby mi w tym pomóc. Chętnie poznałem jej tajemnicę, wbijając nos we wszystkie jej dziury. Larissa wiedziała, że jestem bardzo ciekawy i korzystała z tego. W zwykły sposób nie dostała orgazmu i udała go mężowi. I zawsze kończyłem z mojego sposobu! Czasami kilka razy! Byłem dumny z mojej zdolności do sprawiania jej przyjemności. Nie każdy człowiek jest do tego zdolny. Czasami trzeba mieć nie tylko dużego grubego kutasa, ale także zręczny język. I lepiej – jedno i drugie!
- Mój mąż nigdy tego nie zrobił! Mój drogi-usłyszałem cichy głos Larissy. – Jestem teraz … kochany! Chlubny…
Szybko spuściłem majtki z Larissy i uwolniłem od nich jedną nogę. Larissa jeszcze trochę rozłożyła nogi, a teraz mogłem swobodnie wniknąć w nią językiem, co natychmiast zrobiłem. Teraz wyraźnie poczułem w niej smak czyjejś spermy, ale nawet trochę mnie to podnieciło. - Delikatny jesteś mój chłopcze – bełkotała Larissa bez pamięci – kocham cię! Ty sa … my…
I w tym momencie mocno przycisnęła moją głowę między nogami obiema rękami, otwierając się jeszcze szerzej, zastępując pochwę dla moich pocałunków. Wszedłem w nią głęboko językiem, tak daleko, jak to możliwe. Wiedziałem, że dostanę w zamian — było warto. Ściany jej pochwy zaczęły kurczyć się konwulsyjnie i wciągać mój język, który był głęboko w środku. Larissa oparła się o ścianę i owinęła głową z boku na bok.
- Wszystko … wszystko … ty … o… co … zrobiłeś … jesteś szalony … szalony … – mówiła Larisa z trudem wstrzymując oddech. Patrzyłem na nią od dołu do góry i starałem się zapamiętać każdy jej ruch, każde jej słowo, każdą chwilę jej przyjemności. Podobało mi się to, że mimowolnie wciągała pochwę do mojego języka, może sama nie zdając sobie z tego sprawy. Od Larissy otrzymywałem nie tyle przyjemność fizyczną, ile psychologiczną. Pewnego dnia, robiąc dziewczynie minetę i doprowadzając ją do orgazmu, sam miałem ogromną przyjemność — w momencie, gdy kończyła, obficie wybuchałem na stopach, nie na nogach. To był niesamowity orgazm. Dziewczyna była zaskoczona i powiedziała, że jeszcze tego nie widziała, aby mężczyzna z tego skończył. Ale to zależy od dziewczyny. Najlepszy komplement dla mnie od Larissy nie był, kiedy powiedział mi-jesteś szalony! Wiedziałem, co kryje się za tymi słowami. Nie powiedziała tego nawet swojemu mężowi, którego kochała i od którego miała syna. Nie budowałem złudzeń — wiedziałem, że jestem dla Larissy tylko sposobem na satysfakcję. Ale to mi odpowiadało. Dziewczyna taka jak Larissa nie powierzy każdemu swojej tajemnicy. Nie wiem, dlaczego mnie wybrała, ale spotykaliśmy się z nią dość często dla małżeństw. Pierdolę ją zawsze z wielką przyjemnością. (Miałem dziewczyny, które pieprzyłem bez przyjemności).
Podniosłem jej białe jedwabne majtki z podłogi i włożyłem je do kieszeni. Spojrzała na mnie pytająco. - To na Twoją pamiątkę. Będę cię czule wspominał!
- A Ty wyjeżdżasz?
Nie powiedziałem Larissie, że za dwa dni lecę do Moskwy, nie chciałem jej zdenerwować przed czasem. Chciałem najpierw sprawić jej przyjemność. - Tak, wyjeżdżam.
- Przykro mi. Jak długo jesteś?
- Na długo! Na zawsze.
Zamilkła, a potem powiedziała… - To dam ci coś lepszego niż moje majtki!
- Nie! Twoje Majtki mi pasują!
- Co mam powiedzieć mężowi? Zapyta mnie!
- Przelicza je?
Larissa znów zamilkła i powiedziała… - No dobra! Weź, jeśli masz na to ochotę!
Siedzieliśmy w kuchni i piliśmy herbatę. Patrzyłem na jej nogi i kolana. Lekka sukienka na tyle, że widziałem piękno jej smukłych nóg, które doprowadzały mnie do szału. Pamiętam, że Puszkin ma takie linie …” … w Rosji piękniejsze… dwie pary smukłych kobiecych nóg”. W głowie kręciło się zdanie… „ona jest bez majtek”. Z tej myśli byłem jeszcze bardziej podekscytowany. Czasami dyskretnie wkładałem rękę do kieszeni kurtki i głaskałem jej majtki. Członek naprężył się i zaczął wystawać spod spodni. Powiedziałem jej, że chcę ją kochać. Uśmiechnęła się słodko. Weszliśmy do sypialni, na drugie piętro. Szybko zrzuciłem kurtkę i dżinsy. Majtki nie zdejmowałem-pomagały mi dłużej pieprzyć dziewczyny, kiedy tego chciałem. Jest wygodna metoda… gumka od majtek naciągnięta pod jajkami, zamyka żyłę i spowalnia odpływ krwi z podnieconego penisa i od tego członek dłużej stoi! Robiłem to już wiele razy i wiele dziewcząt zastanawiało się nad moją zdolnością do długiego pieprzenia! A na dodatek — jaja uderzają …o dupę tej, którą pierdolisz, oni też bardzo to lubią! Spróbuj!
Jedna dziewczyna, Ola, zapytała mnie, po tym, jak pieprzyłem ją w nocy po raz piąty…
- Tak długo możesz?
Nawiasem mówiąc, kiedy robiłem jej minetę, delikatnie i niewinnie krzyczała ” mamusiu!”Byłem jeszcze bardziej podekscytowany.
Inna dziewczyna, ania, po tym jak pieprzyłem ją całą noc, nie pozwalając spać, zastanawiała się rano… - Nigdy czegoś takiego nie miałem!
Położyłem Larissę na łóżku, na narzutie, z brzuchem w dół. Poduszkę podłożył pod biodra i podrzucił jej lekką sukienkę.
Pupcia, pięknie wystawiona do góry, zachęcała do nie zwlekania z wejściem do niej. Ale postanowiłem się nie spieszyć. Było dużo czasu. Całowałem Tyłek, lizałem go, ciesząc się gładką skórą, a potem rozłożyłem dwie połówki rękami, położyłem się i wszedłem w nią cały. Larissa schowała twarz w poduszce i jęknęła głucho. Wiedziałem, że mój kutas jest większy i grubszy niż jej mąż — sama mi to powiedziała, kiedy dałem jej go possać. Nic, niech będzie cierpliwy, jeśli chce się dobrze bawić! A ona chciała, naprawdę chciała go zdobyć, ponieważ wiedziała, że od obcego mężczyzny można uzyskać ogromną przyjemność — nikt tak nie pieprzy cudzej żony jak obcy mąż. A ja ją pierdolę! Pieprzyłem ją mocno, długo, czasem teatralnie brutalnie, pokazując jej swoją siłę i moc. Oddała się mi cała, podporządkowując się mi jak Niewolnica. Podświadomie chciałem, żeby jej mąż zobaczył i wiedział, jak teraz pieprzę jego żonę, ponieważ chciałem pokazać mu swoje moce i męskie zdolności.
Rozłożyłem szeroko ramiona, rozciągając je na całą długość i zacząłem rytmiczne ruchy miednicy. Miałem swój sprawdzony sposób.
Zwykle pierdolę w następujący sposób … ustawiłem sobie pewne tempo i przez długi czas go nie obniżałem. Wiele dziewcząt nie wytrzymuje i szybko z tego dochodzi. Jeśli dziewczyna nie skończyła, obniżyłem tempo do minimum, ale nie zatrzymałem się. Wykonuję płynne ruchy okrężne, pozwalając sobie odpocząć przez kilka minut, a następnie gwałtownie biorę Tempo jeszcze szybciej niż poprzednie i nie zatrzymuję się! Wszystkie dziewczyny kończą! Dziewczyny krzyczą, postonut, chowają twarz w poduszki i kończą!!! Metoda wielokrotnie sprawdzana! Larissę już dobrze znałem, niejednokrotnie ją pierdolałem i dlatego od razu wziąłem najszybsze tempo, w którym jaja uderzały w jej tyłek. Uwielbiała to uczucie. Patrzyłem na Larissę… jak ona pode mną piszczy i jęczy w poduszkę, jak chwyta ręce za łóżko, za moje ręce i cieszy się z widowiska. Miałem podwójną przyjemność … moralną-z tego, że ją pierdolę, fizyczną-z tego, że widzę wynik mojej miłości. Nic nie robiła, leżała cicho, oddając się do mojego użytku. Larissa była czyjąś żoną, ale uwielbiałem ją pieprzyć! Od dzieciństwa chciałem mieć to, co było obce, czego nie można było. Teraz to miałem…
Czując, że erupcja warzy się w jajach, ostrzegłem Larissę…