Posłuszna mamusia – Zaczął powoli pieprzyć Moje usta i wyjaśnił, że zmieni się w naszej rodzinie.
- Od dziś, Mamo, jesteś moją suką. Będziesz grał tylko wtedy, gdy będę chciał i cały czas będę mi posłuszny. Kiedy byłem dzieckiem, nigdy nie pozwalałaś na posiadanie psa, a ja bardzo tego chciałem. Więc postanowiłem dziś mieć jedną dla siebie.
Nie pozwoliłam na posiadanie psa, ponieważ jestem uczulona na ich sierść, ale nie można było kłócić się z ogromnym kutasem w ustach. Byłam też zaskoczona, dlaczego zaczął mówić o zwierzętach domowych, gdy pieprzył mnie w usta, ale potem zakończył myśl.
- Wiesz, jakiego zwierzęcia chcę, mamusiu? – co? – zapytał wyciągając swój twardy trzon z moich ust. Patrząc na niego, głodna, aby zdobyć ogromny członek z powrotem między świr gąbek, odpowiedziałam:
- Jaki Misza?
Uśmiechnął się, gdy ponownie włożył swój piękny kutas do moich ust.
- Ciebie mamo, będziesz moim zwierzęciem, moim ulubionym szczeniakiem.
Moje oczy otworzyły się szeroko, z jego pewności siebie, ale oczywiście nie mogłem nic powiedzieć, usta były w pełni zajęte. Kontynuował wyjaśnianie:
- Twoje łóżko będzie teraz nasze, będziemy spać na nim razem i oczekuję, że wszystkie trzy Twoje dziurki będą dostępne dla mnie w każdej chwili do Ruchania.
Usłyszenie słów syna „dziurki do Ruchania” było zarówno szokującym, jak i bardzo ekscytującym momentem. Widząc go dominującego, odpowiedzialnego za związek, pochwa zamoczyła się. Teraz obudziłem się całkowicie i byłem gotowy do zabawy.
- Tak więc od dzisiaj majtki są dla Ciebie zabronione, rajstopy nie wolno nosić, tylko seksowne pończochy, biustonosz można nosić tylko w pracy-powiedział, kontynuując budowanie naszych nowych relacji z dominacją.
- Cholera, uwielbiam, gdy mój kutas jest w twoich ustach — jęknął, zanim dodał-wyglądasz tak cholernie gorąco, ssąc go.
Jęknęłam, mówiąc w szczególny sposób dziękuję.
Już w stanie czytać w moich myślach, zapytał:
- Mamusia jest napalona?
Potem wyciągnął kutasa z ust i położył rękę na mojej mokrej, wciąż nagiej cipce z ostatniej nocy i uśmiechnął się:
- O tak, moja mama jest napalona.
- Misza, proszę, zerżnij mamusię – jęknęłam, gdy nacisnął palcem na moją łechtaczkę.
— No Nie wiem – odparł. – odepchnęłaś mnie, kiedy oferowałem ci to na początku. - P-p-przepraszam-zająknęłam się – wciąż spałam i nie wiedziałam, co się dzieje.
Wsadził kutasa z powrotem do moich ust i zaczął go szybko pieprzyć. Każdym ruchem bioder, wypełniał go swoim dwudziesto-trzy centymetrowym kutasem, a ja czułam, jak jego jaja uderzają w podbródek. Taki akt z zewnątrz wyglądał bardzo pikantnie i niechlujnie.
Skoncentrowałem się na tłumieniu wymiotów, podczas gdy on używał moich ust tak szorstko i głęboko, dla własnej przyjemności i wkrótce został nagrodzony słonym nasionem, które od wewnątrz pokrywało moje gardło. Zwolnił, gdy wystrzelił swój ładunek, a ja zaczęłam sama karmić się tam iz powrotem, łapczywie wyciskając ostatnie krople spermy mojego syna.
W końcu wyciągnął penisa i jakby zapomniał o swojej dominującej pozycji.
- Przepraszam mamo, po prostu nie mogłem się powstrzymać.
Zlizując Ostatnie małe krople spermy z głowy jego penisa, uśmiechnąłem się, moja pochwa ożyła i potrzebowała jedzenia.
- Nigdy nie przepraszaj synu; zawsze jestem gotowa ci służyć.
- To wydaje się złe-powiedział, patrząc na mnie z góry na dół.
- Co uważasz za złe? – co? – zapytałam, zaskoczona nagłą zmianą po tak bezczelnym pieprzeniu mojej twarzy.
- To – powiedział zdziwiony.
— Nie wydawało ci się źle, że używasz mojej twarzy jako swojego osobistego spermopijcy — zaznaczyłam.
— To proste, mam na myśli-mój Geniusz syn, starał się połączyć kilka słów i jakoś opisać zmianę naszego związku. Przerwałam mu i powiedziałam: - Misha, nadal jestem twoją matką, a Ty nadal jesteś moim synem.
— Tak, ale-powiedział.usiadłam i przerwałam mu. - SHSH, kochanie, mama mówi – powiedziałam kładąc palec na ustach. I kontynuowała, poruszając się w jego uchu — i nadal cię kocham, tak jak matka kocha syna. A także uwielbiam jako kochanka, bardzo dobrze wyposażonego, uważnego, dominującego kochanka.
Zabrałam palec z jego ust i gryząc płatek ucha, zacisnęłam wciąż twardego kutasa.
Jąkał się, złapała go mieszanka oszołomienia i rosnące podniecenie.
- Ale jesteś moją matką.
- I pieprzyłeś moją twarz, dość agresywnie. A jaja odchodziły od mojego podbródka, jak piłka do koszykówki odbija się od podłogi-zaznaczyłam, wkładając język do jego ucha.
- Nie wiem, co na mnie wpadło. Budząc się rano, jak zawsze podekscytowany i pamiętając wydarzenia z wczorajszego wieczoru, coś we mnie przeklinało i zacząłem wbijać kutasa w twoje usta — wyjaśnił, przez ciche Jęki.
- Ale ja wiem co na mnie przyszło – szepnęłam, a lewa ręka ścisnęła go znowu gotowy do walki członek i dodała-a także Wiem, czego chce Mokra Cipka mamy.
- O Matko-jęknął, gdy robiła dla niego podwójną radość, języczkiem pieszcząc oczko, a ręką głaszcząc kutasa.
- Czy moje dziecko chce mnie przelecieć? – co? – zapytałam przesuwając język po szyi w kierunku jego sutka.
- Aahh mamo-jęknął, gdy wzięłam Jego sutek do ust.
Dokuczałam i gryzłam sutek zanim zapytałam:
- Aahh, Mamo co?
Potem przełączyła się na inny sutek i zaczęła go dręczyć, gdy mruknął:
- Jesteś pewna, że powinniśmy to robić?
Nie patrząc na niego, a aktywniej zaczął pracować ręką na dużym kutasie, wydymałem gąbki i zapytał dziecinnie:
- A że synek nie chce przelecieć swojej mamusi?
- O Boże, mamo-jęknął, a jego łagodny sposób zachowania zmienił się ponownie na agresywny, gdy Bruce Banner zamienia się w Hulka, po czym mocno popchnął mnie na łóżko.
Nie mówiąc ani słowa, nie wspiął się na mnie i delikatnie włożył swojego penisa do mojej słodkiej oazy.
- O mój synu, jaką przyjemność przynosi mamie Twój członek – jęknęłam, gdy członek całkowicie we mnie wszedł. Z jakiegoś niewyjaśnionego powodu nazywanie go synem, a siebie w trzeciej osobie mamą, bardzo zwiększyło szczyt seksualny. Wydawało się, że im dalej przekraczasz dozwoloną linię, tym więcej emocji.
Robił silne, Głębokie pchnięcia do mojego ciepłego raju, co sprawiło, że ciało poruszyło się w jego kierunku.
- Chcę zobaczyć Twoje cycki, mamusiu.
Roześmiałem się, gdy ciężko próbował ukraść koszulkę, którą nosiłam do snu.
- O tak, mama ma Cycki, nawet bufora, ogromne bufory, synu.
- Raczej arbuzy – poprawił mnie chwytając moje, już wolne, Ogromne cycki.
- Tak, kochanie, baw się z arbuzami mamy – wyrwało się ze mnie, gdy wziął mój lewy sutek do ust. Mój oddech stawał się coraz częstszy, gdy zaczął jednocześnie zachwycać bufora i wstrzykiwać mu dryn do mojej pochwy. Po kilku minutach takiej przyjemności poczułam zbliżający się mój kolejny orgazm.
Podnosząc się i wyciągając penisa, Misza rozkazał:
- Na czworakach, mamo.
Mój głód posłuszeństwa całkowicie opanował umysł i nie wahałam się być posłuszna. Podszedł do mnie z tyłu, szybko szarpnął penisa do końca i zatrzymał się. Modliłam się, potrzebowałam ruchu.
- O Boże, Misza, pieprzyć mamusię, proszę, kochanie.
- Nie mamo-powiedział. po tonie stało się jasne, że go to bawiło. – zerżnij się sama.
- Oooh, gaaaaardzo chłopcze! – jęknęłam, gdy zaczęłam poruszać się na penisie, praktycznie puszczając go z siebie, a potem wbijając do oporu.
- Pierdol się, Matko dziwko-rozkazał uderzając mnie w tyłek.
Nazywając mnie dziwką, tylko zwiększył przyjemność z popełnianego grzechu. Moje ruchy stawały się coraz szybsze, prawie tak, jakby to on mnie pieprzył.
- Kończ mamusiu, kończ mojej suczce, kończ dla swojego pana – rozkazał, zdając sobie sprawę z potrzeby kontroli i wykorzystywania mnie.
- Taaaaa, Panie-jęknęłam-mamusia jest już blisko.
- Teraz dziwka – rozkazał. – powiedziałem kończ teraz.
- Aaaaah – skończyłam na komendzie. Bardzo silny orgazm wyprzedził mnie i upadłem do przodu.
Podczas gdy mnie trzęsło od orgazmu, Misha zaczął mnie mocniej szarpać, a po kilku minutach skończył we mnie po raz drugi w ciągu dzisiejszego ranka.
- Przypomnij mi swoją spermą, dzieciaku – jęknęłam, czując, jak eksploduje w cipce.
Po tym, jak skończył i wyślizgnął się ze mnie, poczułem, jak jego nasienie natychmiast zaczyna płynąć ze świeżo wydrążonej pochwy.
- Kocham cię mamo-powiedział padając na łóżko i przytulając mnie.
- Ja też cię kocham synu-odpowiedziałam czując się bardzo bezpiecznie w rękach własnego syna.
Zamykając oczy, zapadłam w sen, czując satysfakcję i ciepło, które nie istniało od tylu lat.
— — — —
Kiedy się obudziłam, Misha poszła do szkoły, a ja zaczęłam zastanawiać się, co zrobiliśmy. Wiele razy w życiu, kiedy uprawiałem seks, następnego dnia powiedziałem sobie: „o mój Boże, nie mogę uwierzyć, że to zrobiłem”, a potem przyszedł niepokój i poczucie winy. Co zaskakujące, po popełnieniu takiego tabu, aktu sprzecznego ze wszystkimi normami społeczeństwa, nie czułam się winna, było tylko dziwne uczucie.
Reszta dnia była zajęta pokazami, a w domu znalazłam się o piątej.
Misha i Fedya zagrali w kolejną grę, w której było dużo krwi. Widzenie syna oczami kochanki zmieniło wszystko. Nie był już nieśmiałym, komputerowym przegranym, teraz był seksowny, z dobrym instrumentem, którego kochałam całym sercem i duszą.
Kocham go jak syna.
Kochałam go jak kochanka.
Kochałam go jako słodkiego młodego człowieka, którym się stał.
Kochałam go jako dominującego mistrza, w którego był w stanie się zmienić.
Z pewnością go kochałam, nawet po tym, jak w niecały dzień linia między matką a kochankiem praktycznie zniknęła.
Zostawiłam chłopaków w spokoju i zaczęłam robić kolację, której pragnęłam bardziej niż naszą intymność przez ostatnie 24 godziny. Jedzenie chciało się okropnie.
- Fedia zostanie na obiad? – co? – zapytałam.
- Jeśli można – odparł grzecznie, jak zawsze.